the ender

Więc pierwszy sezon anime saiki jest za nami, widać że ten odcinek dużej mierze skupiał się na urodzinach saikiego, sama końcówka tego odcinka była fajnym zwieńczeniem tego sezonu, za ten pozostaje oglądać kolejny tejże komedyjki.

No i ponownie mamy kolejną zupełnie nową postać, która będzie uczęszczać w szkole, w której znajduje się nasz saiki czyli mowa metorim, będący rozpieszczonym dzieciakiem przez swojego ojca, wpajając mu że "wszystko można kupić za pieniądze" (poza naszym protagonistą i nendou, ten pierwszy dał naszemu bananowi solidną nauczkę jeśli chodzi o uprzykrzanie osobą, które stały mu na drodze do serca kokomi, która dała mu kosza, mówiąc wprost że woli saikiego).

No to został mi już ostatni odcinek do końca pierwszego sezonu.

Jak widać sam saiki nie mógł się samotnie nacieszyć wakacjami, z powodu swoich przyjaciół, którzy go zaprosili do wspólnego spędzania z nimi czasu, kończąc randce z kokomi, który się skończyła na zabawie w superbohatera XD

No i mamy kolejnego przedstawionego członka rodziny naszego głównego protagonisty czyli starsze brata saikiego, który postanowił wyjechać z japonii, żeby móc studiować w anglii na uniwersytecie, w celu pokonania swojego młodszego brata swoją wiedzą (aktualnie musi się nie udaje).

Kto by się spodziewał że saiki będzie porwany przez bandę fanatyków kokomi, na którą ma wywalone XD

No i do końca tego sezonu pozostały tylko 4 odcinki.

Więc w tym odcinku poznajemy dziadków saikiego, sama babcia wydaje się być w miarę normalna, ale sam dziadek jest księgowym przykładem postaci tsundere, sam do swojej córki i wnuka jest pozytywnie nastawiony, ale do samego zięcia wręcz przeciwnie, nie kryjąc swoją nienawiści do starego saikiego.

W tym odcinku dziadkowie poznają też same moce naszego protagonisty, początku jak widać byli przerażeni.

Alpha od początku wydawała sus swoim zachowaniem, nie zdziwiło mnie że była agentem cp0, jak widać też próbowała podtrzymać samą bonney przed wyjściem na zewnątrz, lecz dla alphy skończyło się wpier###em od różowowłosej z nadmuchanej łapy niczym luffy (jak widać nie tylko owoc luffy'ego ma powiązania z nikką).

Rozbawia mnie sama zazdrość kokomi na widok yuuty, który był razem z saikim, spędzając z nim wspólnie czas XD