Fabuła naprawdę ma potencjał, ale wykonanie niestety nie do końca go wykorzystuje. Wątki same w sobie są ciekawe, ale elementy fabularne, które wydają się być zbudowane na zasadzie plot armoru, psują całą atmosferę. Widać, że scenarzyści chcieli stworzyć coś angażującego, ale czasami fabuła wydaje się za bardzo naciągana, przez co traci na autentyczności.
Grafika jest ładna, widać, że animatorzy włożyli w to sporo pracy. Niemniej jednak, momentami pojawiają się dziwne glitchy, które niepotrzebnie wybijają z immersji. Szczególnie zauważalny jest problem z garniturem postaci, który powinien być we wzór, ale czasami nie nadąża za ruchami postaci, co wygląda dość dziwnie. Jeśli chodzi o projekt postaci, to mam mały problem z tym, jak rysowane są dzieci. To raczej kwestia osobistego gustu, ale nie do końca mi to pasuje do ogólnego klimatu.
Muzyka jest przyjemna, ale niestety momentami czuć jej powtarzalność. Opening i ending to jednak duży plus- są naprawdę pięknie zrobione i dobrze pasują do nastroju anime.
Jeśli chodzi o postacie, to tutaj mamy pewien problem. Klimat anime jest tajemniczy, z lekkim wątkiem thrillera, a bohaterami są dzieci, które wierzą w przyjaźń. To może działać, ale nie do końca, szczególnie gdy miksujemy to z poważnymi tematami. Wydaje się, że twórcy próbowali utrzymać balans pomiędzy powagą a dziecięcą beztroską, ale nie do końca się udało. Z jednej strony mamy dramatyczne sytuacje, a z drugiej dzieciaków, które są „super przyjaciółmi”, co czasami wydaje się nie pasować do tonu całej produkcji. Końcówka też była irytująca – zwłaszcza ten motyw, gdzie dorosły goni za grupką dzieciaków. Nie brzmi to zbyt zachęcająco, prawda?
Podsumowując, anime ma potencjał, ale coś w nim nie gra. Brakuje mu "tego czegoś", co by naprawdę wciągnęło widza i sprawiło, że chciałby śledzić historię do końca. Na pewno jest solidne, ale nie wybitne – myślę, że zasługuje na 5.5/10.
(Żałuje, że kupiłam mange)
Fabuła naprawdę ma potencjał, ale wykonanie niestety nie do końca go wykorzystuje. Wątki same w sobie są ciekawe, ale elementy fabularne, które wydają się być zbudowane na zasadzie plot armoru, psują całą atmosferę. Widać, że scenarzyści chcieli stworzyć coś angażującego, ale czasami fabuła wydaje się za bardzo naciągana, przez co traci na autentyczności. Grafika jest ładna, widać, że animatorzy włożyli w to sporo pracy. Niemniej jednak, momentami pojawiają się dziwne glitchy, które niepotrzebnie wybijają z immersji. Szczególnie zauważalny jest problem z garniturem postaci, który powinien być we wzór, ale czasami nie nadąża za ruchami postaci, co wygląda dość dziwnie. Jeśli chodzi o projekt postaci, to mam mały problem z tym, jak rysowane są dzieci. To raczej kwestia osobistego gustu, ale nie do końca mi to pasuje do ogólnego klimatu. Muzyka jest przyjemna, ale niestety momentami czuć jej powtarzalność. Opening i ending to jednak duży plus- są naprawdę pięknie zrobione i dobrze pasują do nastroju anime. Jeśli chodzi o postacie, to tutaj mamy pewien problem. Klimat anime jest tajemniczy, z lekkim wątkiem thrillera, a bohaterami są dzieci, które wierzą w przyjaźń. To może działać, ale nie do końca, szczególnie gdy miksujemy to z poważnymi tematami. Wydaje się, że twórcy próbowali utrzymać balans pomiędzy powagą a dziecięcą beztroską, ale nie do końca się udało. Z jednej strony mamy dramatyczne sytuacje, a z drugiej dzieciaków, które są „super przyjaciółmi”, co czasami wydaje się nie pasować do tonu całej produkcji. Końcówka też była irytująca – zwłaszcza ten motyw, gdzie dorosły goni za grupką dzieciaków. Nie brzmi to zbyt zachęcająco, prawda? Podsumowując, anime ma potencjał, ale coś w nim nie gra. Brakuje mu "tego czegoś", co by naprawdę wciągnęło widza i sprawiło, że chciałby śledzić historię do końca. Na pewno jest solidne, ale nie wybitne – myślę, że zasługuje na 5.5/10. (Żałuje, że kupiłam mange)